Myślałem, że będzie gorzej - Mancini
Włoski selekcjoner, Robert Mancini, jest zaskoczony grą swojego niedoświadczonego zespołu w Lidze Narodów, wypowiadając te słowa po remisie 0:0 z Anglią.
Italia zagrała bez kilku swoich największych gwiazd, w tym bez pomocnika Marco Verrattiego i takich graczy jak Federico Chiesa czy Andrea Belotti, a mimo to zaliczyła dobry występ w sobotniej powtórce finału Euro 2020, zdobywając punkt na stadionie Molineux z Anglią.
Większość graczy włoskiej drużyny zanotowała mniej niż dziesięć występów w reprezentacji przed tym meczem, ale wbrew temu Włochy prowadzą w grupie 3 po trzech kolejkach z pięcioma punktami - przed Węgrami, Niemcami i Anglią, która jest na dnie grupy z dwoma 'oczkami'.
Choć Włosi są na wczesnym etapie transformacji po niepowodzeniu w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2022, to Mancini spodziewa się, że ten początkowy okres będzie bardziej niestabilny.
"Będę szczery, nie spodziewałem się tego. Myślałem, że będzie gorzej" wyznał. "Wciąż mamy dużo do zrobienia, przed nami długa droga pełna niebezpieczeństw.
"Z pewnością musimy strzelić więcej goli i gdyby Davide Frattesi strzelił w pierwszych pięciu minutach, byłby to inny mecz. Dostanie to następnym razem.
"Nie spodziewałem się, że będziemy tak dobrze radzić sobie przez te trzy tygodnie razem. To ważne, że nie zmieniliśmy naszego stylu gry, nawet jeśli zmienił się skład" dodał.
Azzurri zakończą czerwcowe podboje w Lidze Narodów we wtorek, kiedy to po raz drugi zmierzą się z Niemcami - tym razem na terenie rywala. Kurs na wygraną Italii wynosi 151.00, na remis 11.00, a zwycięstwo Niemców obstawiane jest po 67.00.